Limitowane edycje dokumentow kolekcjonerskich związane z premierami filmów i gier
Siema wszystkim! Dawno nie pisałem, wiec dzisiaj chce wam opowiedziec o czyms co od lat mnie totalnie kreci - limitowanych edycjach dokument kolekcjonerski z premier filmow i gier. Wiecie, te wszystkie bajery, ktore dorzucaja do pudełek albo sprzedaja na konwentach i premierach.
No wiec tak... Moja przygoda zaczela sie jakos w 2010, kiedy kumple namówili mnie na zakup takiego premium boxu "Dragon Age: Origins". Kosztował mnie wtedy prawie połowe wypłaty (pzdr dla szefa lol) ale było warto!!! W srodku były takie mapy, listy i dokumenty Szarej Straży, że do dzis czasami je wyciągam i podziwiam.
Wczoraj znowu przegladałem moje znaleziska w piwnicy i pomyslałem - czemu by nie podzielić sie moimi przemysleniami?? Może ktos inny też wpada w ten sam szał kolekcjonerski co ja xD
Co naprawde warto zbierać z filmów?
Te filmowe studia wiedzą jak wydoic kase od fanow, no nie? Ale jakos im to wybaczam, bo niektóre rzeczy są po prostu MEGA kozackie!
Z filmow najczesciej w limitowanych edycjach mamy:
- Listy od bohaterow (mam taki od Gandala do Frodo - BAJKA!)
- Mapy filmowych krain (jak moja mapa Pandory z Avatara, troche juz wytarta przez ciagłe oglądanie XD)
- "Tajne" dokumenty organizacji z filmow (no jak ten cert. z S.H.I.E.L.D.!)
- Certyfikaty z podpisami (ale nie wszystkie są autentyczne, ostrożnie ziomy!)
Pamietam jak na premierze "Avengersow" w 2012 rozdawali "dokumentacje tajnę" S.H.I.E.L.D. i prawie sie pobiłem z jakims typem o ostatni egzemplarz. Wygrałem! Sorry ziomek, ale byłes za wolny... zyciem to ja nie nazwę te przepychanki, ale zartuje. Troche. ;p
A najlepsze jest to, ze te limitki szybko zyskuja na wartosci. Jak szedl ten nowy "Batman", to w specjalnym wydaniu był taki jakby akt oskarżenia Riddlera stylizowany na prawdziwy. Wtedy kosztowało to 300 zł, a teraz na allegro widze za 800+ i nawet nie planuje sprzedawac!
Gry komputerowe przodują w papierach
Ale serio, to chyba producenci gier najlepiej ogarniaja temat dokumentów. Te pudełka kolekcjonerskie to istne skarbnice! Moja dziewczyna mysli ze jestem szurniety, bo mam regał zawalony tymi "gratami" - jej słowa, nie moje!
W Falloutach zawsze są jakies plany schornonien albo listy od Vault-Tec. Mam taki z trojką, wygląda jak prawdziwy! Zrobiony na postarzanym papierze, jakby faktycznie przeleżal 200 lat w bunkrze. Miszczostwo!
CD Projekt to w ogole osobna kategoria... Te ichnie mapy do "Wiedzmin" 3 są zrobione jak prawdziwe średniowieczne. Nie wspominajac o listach gonczych. Mam to wszystko oprawione w ramki nad lozkiem... za co moja połowka tez mnie czasem wkurza haha!
Polecam też spojrzec na japoncow - Square Enix do "Final Fantasy" robi takie dokumenty, że głowa mała. Mam list od Clouda z "Remake'u" i wyglada jak milion dolcow... a kosztował jakies dwie stowki w edycji premium.
Moja nowa obsesja - Cyberpunk 2077
No i nie moge nie wspomniec o moim aktualnym obiekcie obsesji... te wszystkie materiały dodatkowe do Cyberpunka! Mam całą teke dokumentów Arasaki - akta personalne, karty dostepu, plany Night City. Co niektore nawet swiecą w ciemnosci! Musze kiedys wam wyslac foty mojej kolecki, ale jak szukałem w apce, to mam z 300 zdjec zrobionych w nocy pod roznym kątem... troche przesadziłem ;p
Tak szukałem tego po całej Warszawie, ze byłem w chyba 5 Empikach jednego dnia. Sprzedawca w ostatnim juz mnie kojarzył z poprzedniego sklepu. lol. Sory panie, jestem zdeterminowany kolekcjoner!
Co ciekawe, takie papierki podrażają czesciej niz figurki. Moj ziomek kupil taki zestaw z certyfikatem do "God of War" 2 lata temu za 400 zł, a teraz jest wart PONAD 1000. Sorry, nie wierzyłem, ale pokazał mi aukcje i zaczeła sie drapac po głowie, bo mam taki sam w piwnicy XD Czas pogrzebac w pudelkach!!
Jak odroznic autentyk od falsyfikatu?
Uwazajcie, bo na Allegro albo OLX jest pelno podrobek! mam takie doswiadczenie, ze od razu kumam co jest lewe. Pare wskazówek dla was, leszcze (zartuje ziomuchy):
- Sprawdzajcie, czy papier jest odpowiednio gruby - te oryginały często maja gramaturę 250+
- W oryginalach są drobne detale jak tłoczenia albo wypukle fragmenty
- Czesto jest numeracja typu "324/1000" - zawsze sprawdzajcie, czy numer zgadza się z nakładem
- Kupujcie od sprawdzonych osob, ja sam naciąłem sie 2 razy... nigdy więcej podzięki!
Moja rada jako weterana: lepiej zaplacic troche wiecej, ale miec pewnosc. Te 50 zł robi roznice między "nie spie bo czekam na przesyłke" a "o kurdebele, przysłali mi jakiś smieszny wydruk, to nie oryginał!".
Gdzie szukać znajdek??
No to teraz insider info. Najlepsze źródła:
- Kumpli, którzy pracują w sklepach z grami (pozdro Krzysiek, wisisz mi ten Biohazardowy dokument!)
- Tajne grupy kolekjonerskie na fejsie (powiem wam jak mnie tam dodac, napiszcie na priv)
- Konkursy na premierach (zawsze ustawiam sie pierwszy i podaje 10 mejli, zeby zwiekszyc szanse Xd)
- Konwenty, ale ostatnio ceny tam sa z kosmosu
Co wazne - nie przepłacajcie na poczatku! Te limitki zawsze kosztują najwiecej zaraz po premierze, potem cena spada, a dopiero po roku-dwoch znowu idzie w góre.
Na koniec
Wiecie co jest najlepsze w takich dokumentach? Że to taki powrót do fizycznej kolekcji. Wszyscy mamy teraz cyfrowki, kody, downloady, a ja cie tu masz - prawdziwy kawałek świata gry czy filmu, ktorego mozesz dotknac!
I to chyba to mnie najbardziej kreci. Jak otwieram certyfikat Bractwa Assasynów (mam taki z "Black Flag", lekko podniszczony, bo kumpel rozlał na niego cole... ROBERT jeśli to czytasz, NADAL PAMIETAM!!!), to czuje sie troche jakbym dotknal historii. Chociaż wiem że to fake i ma moze z 10 lat, dalej robi wrazenie.
No i najważniejsza sprawa! Jesli macie jakies fajne dokumenty na sprzedaz albo wymiane, to dajcie znac w komentach! Szukam szczegolnie map z Wiedzmina 1 i czegokolwiek z Mass Effect: Andromeda (tak wiem, ludzie hejtowali, ale ja to lubiłem, nie bij!).
Ok, koncze już, bo wlasnie zona krzyczy ze obiad stygnie, a ja od godziny "stuakm na tym swoim kompie zamiast pomoc rozlozyc talerze". Życie kolekcjonera, nie ma lagodnie hehe.
Trzymcie sie ludzie, jak bedziecie mieli jakieś pytania to wal śmiało, postaram sie odpisac. Chyba że bede polował na kolejna limitke, wtedy mogę odpisac z opoznieniem ;p